Ważne lokacje na mapie. Miejsca rozpoczynania zadań od nieznajomych. Unikalne sekretne lokacje. Na tej stronie poradnika do gry Red Dead Redemption 2 możesz odnaleźć mapę świata regionu New
Zobacz, jak samodzielnie wykonać skrytkę na kable, scyzoryk na klucze, czujkę rozlanej wody i wykrywacz NA KABLEJak z niczego zrobić coś - seria 2, odcinek 5 - skrytka na kablePotrzebne będą:Noga meblowa o przekroju kwadratowym Szyna szufladowaŚruby Nakrętki Podkładki Listwa rozdzielająca Kątowniki metaloweMagnes meblowyW nodze meblowej dremelem utnijcie kawałek kołnierza tak, żeby listwa mogła swobodnie wysuwać się. Następnie przyłóżcie szynę do nogi meblowej i zaznaczcie pisakiem punkty na śruby mocujące. Przewierćcie nogę meblową na wylot. Aby wiertło nie ślizgało się po metalu – nabijcie śrubą miejsce wiercenia. Wykonajcie jeszcze dwa otwory aby zamocować konstrukcję do blatu z niczego zrobić coś - seria 2, odcinek 5 - skrytka na kable Czas zamocować szynę do nogi. Użyjcie do tego zwykłych śrub z podkładkami i nakrętkami. Szyna powinna poruszać się obudowę listwy rozdzielającej. Zamocujcie roboczo listwę do szyny taśmą dwustronnie klejącą. Następnie wywierćcie otwory montażowe i przykręćcie podstawę listwy rozdzielającej do szyny. Uważajcie przy tym, aby śrubki i nakrętki, którymi przykręciliście listwę nie stykały się z jej metalowymi elementami, gdyż może to doprowadzić do zwarcia. Skręćcie obudowę zatrzymujące listwę w prowadnicy zróbcie z metalowych kątowników i śrub z nakrętkami. Dolny będzie regulował położenie zaślepki na poziomie blatu, górny zablokuje ruch listwy w do przygotowania blatu pod listwę. Aby ułatwić sobie zadanie, odkręćcie od stołu nogę. Następnie wybierzcie miejsce na zamontowanie listwy. Wiertarką stołową wywierćcie 2 otwory. Zacznijcie od mniejszego, którym będą przechodzić kable. Następnie, załóżcie dużą otwornicę i wywierćcie docelowy otwór na wysuwaną listwę tak, aby nachodził on na połowę małego otworu. Do wywiercenia otworów, najlepiej sprawdzi się wiertarka stołowa. Jeśli nie macie takiego sprzętu posłużcie się zwykłą wiertarką. Nie wyrzucajcie krążka, gdyż posłuży nam on za z niczego zrobić coś - seria 2, odcinek 5 - skrytka na kable Przymocujcie listwę do blatu. W tym celu wyznaczcie miejsca na otwory montażowe. Uważajcie, aby nie przewiercić blatu na wylot. Przykręćcie stelaż i zamocujcie magnes meblowy na kątowniku. Magnes będzie podtrzymać listwę w pozycji góry listwy przyklejcie klejem na gorąco zaślepkę z krążka pozostałego z wiercenia w z niczego zrobić coś - seria 2, odcinek 5 - skrytka na kableSCYZORYK NA KLUCZEJak z niczego zrobić coś - seria 2, odcinek 5 - scyzoryk na kluczePotrzebne będą:Arkusz blachySklejkaŚrubyNakrętkiMetalowe klucze, które chcecie zabudować, Przymierzcie otwory w kluczach do śruby, której chcecie użyć do konstrukcji scyzoryka. W tych kluczach, których otwór jest za mały, przewierćcie otwory, wiertłem o średnicy nieco większej, niż wasza położenie kluczy, ułóżcie je na kartce i naszkicujcie kształt, jaki chcecie aby miał wasz scyzoryk. Zaznaczcie punkty na otwory na z niczego zrobić coś - seria 2, odcinek 5 - scyzoryk na klucze Wytnijcie obrysowany kształt z papieru, przenieście go na blachę i wytnijcie nożyczkami dwie wycięte z blachy odrysujcie następnie na sklejce. Sklejka powinna mieć grubość ok. 6,5 mm, aby zamaskowała nakrętki i łebki śrub imbusowych, którymi wszystko będzie połączone. Wytnijcie odrysowane kształty razem elementy z blachy i ze sklejki, umieśćcie w imadle i wyszlifujcie krawędzie. Przyłóżcie jeden klucz do wyciętych elementów i zaznaczcie miejsca na śruby. Następnie wywierćcie otwory w zaznaczonych nadać naszemu scyzorykowi niepowtarzalny wygląd, opalcie sklejkę palnikiem gazowym. Na koniec wyrównajcie krawędzie papierem z niczego zrobić coś - seria 2, odcinek 5 - scyzoryk na klucze Przyklejcie blaszane podkładki do sklejek za pomocą kleju cyjanoakrylowego. Aby klej dobrze chwycił, umieśćcie elementy na kilka minut w skręcić scyzoryk w całość. Pamiętajcie, aby pomiędzy klucze nałożyć podkładki metalowe, dzięki czemu będą się one łatwiej z niczego zrobić coś - seria 2, odcinek 5 - scyzoryk na klucze Na koniec, przy użyciu szlifierki kątowej przytnijcie wystające końce ROZLANEJ WODYJak z niczego zrobić coś - seria 2, odcinek 5 - czujka rozlanej wodyPotrzebne będą:Tranzystor2 rezystory (560 Ω i 3,3 Ω)BrzęczykKlips do baterii 9 VBateria 9 VMetr cienkiego przewoduPlastikowe pudełkoZ miedzianego przewodu dwużyłowego odmierzcie dwa 20 cm odcinki, które posłużą jako sonda oraz cztery krótsze po 2-3 cm, którymi połączycie elementy z niczego zrobić coś - seria 2, odcinek 5 - czujka rozlanej wody Połączcie ze sobą elementy elektroniki. Najpierw czerwony przewód od klipsa baterii oraz czerwony przewód od brzęczyka połączcie z rezystorem 560 Ω. Od drugiego styku tego rezystora wyprowadźcie jeden przewód od waszej sondy. Następnie dołączcie rezystor 3,3 Ω do emitera i bazy waszego tranzystora. Czarny przewód od klipsa baterii dolutujcie do emitera tranzystora. Do bazy dopnijcie drugi przewód od sondy, a do kolektora czarny przewód od z niczego zrobić coś - seria 2, odcinek 5 - czujka rozlanej wody Użyjcie kleju na gorąco aby zaizolować i wzmocnić miejsca łączeń, przewodów i części plastikowym pudełku wywierćcie 3 otwory ( na sondę, brzęczyk i przyssawkę).Umieśćcie brzęczyk w pudelku i przyklejcie szybkoschnącym klejem cyjanoakrylowym. Kiedy brzęczyk będzie już na swoim miejscu, zamocujcie w jednym z wywierconych otworów przyssawkę, a przez drugi przełóżcie przewody od waszej z niczego zrobić coś - seria 2, odcinek 5 - czujka rozlanej wody Podłączcie baterię 9 V i zapakujcie całą elektronikę do czujkę na wannie tak, aby końcówka kabla wyznaczała pożądany poziom wody. Czujka umieszczona na pralce da znać, jeśli zacznie ona z niczego zrobić coś - seria 2, odcinek 5 - czujka rozlanej wodyWYKRYWACZ PODSŁUCHÓWJak z niczego zrobić coś - seria 2, odcinek 5 - wykrywacz podsłuchówPotrzebne będą:Bezprzewodowe radioWykręćcie z obudowy radia wszystkie śrubki, pamiętając również o tych, ukrytych pod naklejkami lub w pojemniku na baterie .Odkręćcie układ odbiornika, aby mieć dostęp do jego anteną a wejściem układu odbiorczego znajduje się pułapka częstotliwości, złożona z cewki i kondensatora. Jej zadaniem jest ograniczanie pasm odbieranych sygnałów. Aby nasz wykrywacz podsłuchów działał, musimy maksymalnie zwiększyć to pasmo poprzez jej usunięcie. Najłatwiej zrobić to lutownicą. Rozgrzejcie miejsce lutów nakładając na nie odrobinę spoiwa i wyciągnijcie elementy z płytki z niczego zrobić coś - seria 2, odcinek 5 - wykrywacz podsłuchów Na koniec skręćcie wszystko w radio i ustawcie je na częstotliwość na której nie nadaje żadna stacja radiowa. Kiedy radio zbliży się do podsłuchu, szumy z niczego zrobić coś - seria 2, odcinek 5 - wykrywacz podsłuchów Komentarze (4)pokaż wszystkie komentarzeukryj najgorzej ocenianepokaż wszystkie komentarzePomoc | Zasady forumPublikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników portalu. TVN nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.Nie do wykrycia. Laura Griffin. 7.3 /10. Ocena 7.3 na 10 możliwych Na podstawie 4 ocen kanapowiczów Popraw tę książk
Jak usunąć statyczne z peruk lub włosów | Metody i opcje | Porady dotyczące peruk TAZS! Wczoraj zrobiłem kilka zmian w gałęzi master, ale ich nie zatwierdziłem, dzisiaj próbowałem wyciągnąć mastera, ale powiedział, że muszę zatwierdzić lub schować moje zmiany Please, commit your changes or stash them before you can merge. Schowałem je git stash a następnie wyciągnięty z mistrza git pull teraz dokonałem pewnych zmian w moim kodzie, ale zorientowałem się, że powinno to zrobić skrytkę i musiałem zatwierdzić zmiany. Co mogę teraz zrobić, żeby mieć 1) zmiany ze skrytki z powrotem 2) z czego mam git pull 3) i moje aktualne zmiany Znalazłem ten post tutaj, ale osoba nie wyciągnęła z mistrza, więc nie jestem pewien, czy odpowiedzi tam zadziałały i nie mogę tak naprawdę ryzykować i próbować tak, jak jest na master. Po prostu użyj git stash pop lub git stash apply. Tak długo, jak ukryte zmiany nie kolidują z tym, co pobrałeś lub edytowałeś, po prostu zadziała, jeśli nie, pojawi się kilka konfliktów scalania, które możesz rozwiązać, jak podczas scalania lub ponownego bazowania. użyłem git stash pop ale nie zwróciło wszystkich zmian, tylko niektóre z nich, jaki może być tego powód? 2 Bez żadnego komunikatu o błędzie? Nie może być. Albo może zastosować wszystkie zmiany, albo nie powiedzie się z jakimś komunikatem o błędzie, takim jak konflikt scalania i nie wyskoczył ze schowka, aby nie ryzykować utraty zmian. Możesz spojrzeć git stash list, może zapisałeś swoje zmiany w kilku krokach? Jeśli są tam skrytki, możesz je rozróżniać w zwykły sposób git diff stash^! żeby zobaczyć, co tam jest. A może zmiany, które zrobiłeś, były dokładnie takie same w tym, co otrzymałeś z pilota i dlatego nie postrzegasz ich już jako zmian, ponieważ są już zatwierdzone. $ git stash list # see stash list(s) $ git stash apply # default take the top one '[email protected]{0}' $ git stash pop # pop = apply + drop, take the top stash changes then delete it $ git stash apply [email protected]{1} # get back number 2 stash changes Nagłówek:
Na pierwszy rzut oka opcja otwierania paczkomatowej skrytki wydaje się bardzo korzystna. Nie trzeba czekać na kuriera w domu, a maszyny znajdują się w prawie każdym zakątku miasta, więc nie tracimy czasu. Wystarczy podejść do maszyny, podejść do ekranu lub wybrać jeden przycisk w telefonie i okienko z przesyłką się otwiera.
Zarabiamy. Bogacenie się leży w naturze ludzkiej i każdy z nas chce mieć jak najwięcej. Gdy jednak uda nam się pozyskać odpowiednią ilość pieniędzy, najrozsądniej – w szczególności biorąc pod uwagę stopień inflacji – zainwestować je w dobro o rosnącej (albo przynajmniej niezmiennej) wartości – złoto, papiery wartościowe, biżuterię. Posiadając już takowe stajemy jednak przed poważnym dylematem – gdzie takowe trzymać, by były bezpieczne? Początkowo rzeczy te trafiają do naszego mieszkania czy domu. Choć mamy je wtedy niedaleko i utrzymujemy pozorną kontrolę nad nimi, w przypadku włamania mogą stać się potencjalnym łupem złodziei. Najlepiej byłoby więc schować je gdzieś na zewnątrz, poza miejscem naszego zamieszkania. Takie coś umożliwiają skrytki depozytowe. Warszawa, Wrocław, Katowice – gdziekolwiek nie mieszkamy, mamy możliwość sięgnięcia po nie. Ale co powinniśmy wiedzieć na ich temat, zanim tak właściwie to zrobimy? Co trzeba wiedzieć na temat skrytek depozytowych w Warszawie? Skrytki depozytowe w Warszawie, ale i każdym innym miejscu, wszyscy kojarzą głównie z filmami sensacyjnymi. Istnieją jednak i w rzeczywistości. Co więcej, cieszą się ogromną popularnością wśród ludzi dbających o własny majątek i jego bezpieczeństwo. Poniżej przedstawiamy fakty na temat tychże skrytek, które trzeba znać, zanim tak właściwie się po nie sięgnie: Dostęp do skrytki mamy wyłącznie my oraz pośrednicy, jakich sami wskażemy. W przeciwieństwie do tego, co mówią filmy akcji, może on zostać przyznany również organom ścigania, ale tylko w uzasadnionych przypadkach. Dostęp do nich może pozyskać również komornik, ale i sam bank – na przykład wtedy, gdy znacząco zalegamy z opłatami za niego. Skrytki znajdują się w ściśle strzeżonych warunkach – banki przechowują je w skarbcach, a firmy – w specjalnie do tego przygotowanych miejscach. Te są monitorowane całodobowo przez wykwalifikowaną kadrę. Każde otwarcie skrytki jest ewidencjonowane – nie dostanie się do niej nikt, zwłaszcza osoba niebędąca w stanie zweryfikować swojej tożsamości (nieposiadająca dowodu). Ze skrytek depozytowych w Warszawie może korzystać każdy – jedynym warunkiem sięgnięcia po nie jest posiadanie ważnego dowodu osobistego (w przypadku Polaków) lub paszportu (w przypadku cudzoziemców). Choć w skrytkach możemy przechowywać wszystko, istnieje sporo przedmiotów, które nie mogą się tam znaleźć. Należą do nich wszelkie rzeczy pochodzące z dowolnego przestępstwa, ale też broń, toksyczne i wybuchowe środki chemiczne czy produkty psujące się z czasem. Nie jest to kontrolowane, bo w momencie opróżniania i napełniania skrytki jesteśmy w pomieszczeniu sami, jednak w przypadku uzasadnionego sprawdzenia i wykrycia ich możemy mieć poważne problemy. Skrytki depozytowe Warszawa – jak wygląda korzystanie z nich? Zanim w ogóle będziemy musieli sięgnąć po skrzynkę depozytową, będziemy musieli sporządzić należytą umowę, biorącą pod uwagę warunki korzystania z niej oraz dokonywania opłat, a także odpowiedzialność strony, której powierzamy opiekę nad nimi. Tuż po tym konieczne jest dokonanie opłaty abonamentowej, zależnej od wielkości skrytki, ale też od tego, na jaki czas podpisujemy umowę – może to być miesiąc, rok, ale też chociażby czas nieokreślony. Kolejnym krokiem jest otrzymanie indywidualnego kluczyka – jest on jedyną kopią, dlatego powinniśmy zadbać o to, by go nie zgubić (może się to wiązać z dużymi stratami finansowymi, w całości po naszej stronie). Nie jest on jednak jedynym – drugi będzie w posiadaniu banku lub firmy depozytowej. Dopiero kombinacja tych dwóch kluczyków pozwoli nam na otwarcie skrytki – konieczna przy tym będzie więc obecność pracownika. Będzie on konieczny również do zamknięcia depozytu. Skrytki depozytowe – bankowe czy firmowe? Jak już wspomnieliśmy wcześniej, skrytki depozytowe w Warszawie i gdziekolwiek indziej oferowane są przez banki, ale i prywatne firmy depozytowe. O ile te pierwsze są świetnymi ich oferentami, bo proponują najlepsze ceny i zdecydowanie najwyższy poziom bezpieczeństwa, drugim też śmiało możemy zaufać. Z tym, że w ich przypadku powinniśmy się przygotować na większy koszt – naszą skrytkę, choć chronioną i na bieżąco monitorowaną, zwykle będziemy musieli sami ubezpieczyć. W banku ubezpieczenie przyznawane jest z automatu. Problemem opcji bankowej jest dostępność skrytek – naturalnym jest, że banki dysponują ograniczoną przestrzenią w obrębie swoich skarbców. Ta jest już zwykle zajęta. O ile więc rozwiązanie firmowe może okazać się dla nas koniecznością, nie można nazwać go gorszym – z tym, że cenowo na pewno nieco odstającym. Podsumowanie Idealnym rozwiązaniem dla wszystkich tych, którzy chcą schować swój majątek w bezpiecznym miejscu są skrytki depozytowe. Warszawa, Łódź, Poznań – wszystkie większe i mniejsze miasta mogą po nie sięgać. Towarzyszy temu zresztą mnóstwo plusów, głównym z których jest bezpieczeństwo. Koniecznie się nimi zainteresujmy, by nie trzymać cennego majątku w domu, narażonego na kradzież i dostęp niepożądanych osób.
Co więcej, w wielu firmach nie istnieją jasne reguły postępowania ze skrzynką e-mail po zwolnieniu się pracownika. Na uwadze trzeba mieć RODO i ochronę danych osobowych. Trudno jednak byłoby w dniu odejścia pracownika dezaktywować jego pocztę – i tym samym zamknąć sobie dostęp do znajdujących się tam dokumentów, kontaktów
2 Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 260 Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 260 0 Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 38 Nie wiesz jak reagować na nietrafione prezenty? Ten film pokazuje czego na pewno nie mówić Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 38 3 Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 66400 Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 66400 0 Kategoria: Motoryzacja Wyświetleń: 8954 Kierowca Evo w dość ciekawym stylu podążający do mety wyścigu. Kategoria: Motoryzacja | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 8954 0 Kategoria: Motoryzacja Wyświetleń: 100 Krótki filmik o porannym dzwonie i o momencie obrotowym silnika elektrycznego Toyoty. Kategoria: Motoryzacja | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 100 79 Kategoria: Motoryzacja Wyświetleń: 121734 89 Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 48336 Eksperci od inżynierii męskości :) znają temat. Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 48336 1 Kategoria: Kultura i sztuka Wyświetleń: 2706 Zdjęcia, charakteryzacja i efekty specjalne - konkretne omówienie w 10 minut. 0 Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 35 Dorastaliśmy w czasach kiedy chcąc nie chcąc oglądając nasz ulubiony serial nie mogliśmy przew... Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 35 0 Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 58 Sataryczna ciekawostka jak rozmienić pieniądze gdy niemamy jak tego zrobić w sklepie, Kategoria: Ciekawostki | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 58 1 Kategoria: Gry i komputery Wyświetleń: 172 Jeśli to nie jest ustawiona akcja to czapki z głów za ciekawy pomysł 91 Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 127230 Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 127230 30 Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 37828 Prawidłowa pozycja przedstawiona na animacja. Bez zbędnego gadania. Kategoria: Ciekawostki | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 37828 19 Kategoria: Sport Wyświetleń: 14593 Jak bardzo aktualny rekord Bolta jest jeszcze do poprawienia? Kategoria: Sport | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 14593 83 Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 93950 0 Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 23 Holowanie ! Jak się nie robi przy holowaniu! Kategoria: Ciekawostki | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 23 3 Kategoria: Sport Wyświetleń: 13229 Sędziowie wkurzają chyba wszystkich... Jak zatem powinno się oceniać skoki według obowiązujący... Kategoria: Sport | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 13229 0 Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 53100 Pan Chłodek zwiedza Londyn. Musisz to zobaczyć!!! lol Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 53100 0 Kategoria: Dokumentalne Wyświetleń: 32 Film przedstawia firmę "Velvet" od środka Kategoria: Dokumentalne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 32 Bieżące Maxiory
Adres zwrotu nie będzie Ci potrzebny. Wystarczy, że użyjesz kodu zwrotu, który otrzymasz w wiadomości SMS: Jeśli zwracasz paczkę Allegro Paczkomaty 24/7 InPost, umieść kod zwrotu na paczce i udaj się do dowolnego paczkomatu. Na ekranie paczkomatu wybierz Nadam paczkę, a następnie Mam specjalny kod.
Siemanko! Witam w dzisiejszym poradniku. Każdy z nas ma gadżety i inne rzeczy, co chciałby dobrze schować. Ale jak i gdzie stworzyć fajną skrytkę? Dzisiaj pokażę Wam pięć różnych sposobów na zrobienie skrytek nie do wykrycia. Dowiecie się jak do tego wykorzystać stare baterie i inne gadżety do zrobienia domowego sejfu. Zapraszam serdecznie do oglądania dzisiejszego odcinka i zachęcam wszystkich, którzy zastanawiają się gdzie schować pieniądze do zrobienia skrytek w domu. Jeżeli chcecie zobaczyć moje pozostałe filmy, w których pokazuję inne pomysły do domu to koniecznie zerknijcie na mój kanał. Pamiętajcie także o kliknięciu w przycisk subskrybuj. Jest to jedyna możliwość abyście byli na bieżąco informowani o moich najnowszych odcinkach. Czekam na łapki w górę i komentarze, a także udostępniajcie ten poradnik gdzie tylko jest to możliwe. Dzięki i pozdrawiam. ----------------------------------------- Zapraszamy do odwiedzania naszej strony i do zapoznania się z kilkoma filmami, które znajdziecie między innymi na naszej stronie: Zerknijcie koniecznie jak zrobić projektor dyskotekowy, dzięki któremu na każdej imprezie będziecie mogli mieć genialne efekty świetlne: Chcecie dowiedzieć się jak zrobić polewaczkę do drinków? Jeśli tak to koniecznie spójrzcie na ten film: Nie wiecie co zrobić abyście mieli zawsze świeże chipsy i inne produkty pakowane w foliowych woreczkach? Zobaczcie jak zrobić zgrzewarkę do folii:
1001 sposobów na skrytki nie do wykrycia. 29,398 likes · 1 talking about this. Znasz jakąś fajną skrytkę? Wyślij nam wiadomość + ZDJĘCIE jej a my może ją wrzucimy! Zapraszamy do lajkowania
0 Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 20200 Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 20200 27 Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 272500 Urządzenie, które pozwala złapać pająki lub inne robale bez dotykania ich. :) Kategoria: Ciekawostki | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 272500 45 Kategoria: Muzyka i taniec Wyświetleń: 80900 0 Kategoria: Gry i komputery Wyświetleń: 39 New World jest już z nami ponad miesiąc i pora zweryfikować jak radzi sobie nowe mmorpg od Ama... 62 Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 61941 Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 61941 30 Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 66500 Dziadowska emerytura i już... Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 4 | Wyświetleń: 66500 0 Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 93301 Chcieliśmy tylko zapytać o drogę.. Wyszło jak zawsze :)) Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 93301 0 Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 27559 54 Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 68057 50 Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 96555 60 Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 82918 Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 9 | Wyświetleń: 82918 0 Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 210 W dzisiejszym filmie powiem Wam, jak zacząć na siłowni ! Myślę, że wielu osobom ten film pomoż... Kategoria: Ciekawostki | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 210 31 Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 13070 Zabawny test z gościnnym udziałem dmuchanej lali. :) Kategoria: Ciekawostki | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 13070 54 Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 13128 Wystarczy mocna szczęka i zdrowe zęby. Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 13128 27 Kategoria: Sport Wyświetleń: 11949 Oj... Kategoria: Sport | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 11949 2 Kategoria: Gry i komputery Wyświetleń: 20725 1 Kategoria: Gry i komputery Wyświetleń: 1700 kanał: filmik: ... 0 Kategoria: Ciekawostki Wyświetleń: 42 Jacek Wilk (Konfederacja Korwin Braun Liroy Narodowcy) #StrajkNauczycieli #OświataN... Kategoria: Ciekawostki | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 42 33 Kategoria: Motoryzacja Wyświetleń: 100446 Dla tych którzy chcą to zrobić sami (tak jak ja to zrobiłem) Kategoria: Motoryzacja | Komentarze: 12 | Wyświetleń: 100446 Bieżące Maxiory
Plik Jak zrobić skrytkę z książki.flv na koncie użytkownika kolo33_ziom • folder Zrób to sam • Data dodania: 15 lip 2012 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.
Aby przeglądać to forum, trzeba być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem. Nazwa użytkownika: Hasło: Nie pamiętam hasła <
Plik Jak zrobić skrytkę z butelki z napojem [spryciarze.pl].avi na koncie użytkownika weron.games • folder FILMIKI SPRYCIARZE & EXPERT KOMPUTER • Data dodania: 9 gru 2013 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.9 października 1941 r. w łódzkim getcie popełnione zostało morderstwo. Okoliczności jak zwykle były drastyczne, a powód błahy – zatarg o zwrot pieniędzy przy grze w stossa. Mordercą był szwagier ofiary – Szlojme Bornsztajn/Bernstein. Proces oskarżonego o morderstwo Litwaka, pierwszy taki w Sądzie gettowym, zapowiedziany został na 18 grudnia 1941 r., ale jak to często bywa, termin rozprawy przesunięto na 24 grudnia, by wyznaczyć wcześniej obrońcę. Wreszcie proces ruszył i okazało się, że przewód sądowy ulegnie znacznemu skróceniu, albowiem świadkowie zabójstwa, uczestnicy hazardowej partyjki stossa, już zostali deportowani. Ustalenie stanu faktycznego nastąpiło na podstawie wyjaśnień oskarżonego. Zadał on cios ofierze klamką, noszoną stale przy sobie jako narzędzie obrony, w chwili gdy ofiara usiłowała zadać mu cios nożem. Głos zabrał dr Kitz... Po zamknięciu przewodu sądowego głos zabrał prokurator dr Kitz. Mowę tego wiedeńskiego prawnika wypada przytoczyć w całości, w takiej wersji jak ją przedstawia kronika łódzkiego getta: „Prokurator dr Kitz (z Wiednia) w swej krótkiej mowie nie żądał wyroku śmierci, lecz wyraził pogląd, że wyrok musi być adekwatny do obecnych warunków życia w getcie i do epoki, w której żyjemy. (...) w kryminalistyce rzadko byli mordercy wśród Żydów, co należy tłumaczyć ich wysokim poziomem etycznym. W swej 23-letniej karierze obrońcy wiedeńskiego świata przestępczego doświadczył tego, że wszystkie zeznania tych ludzi są charakterystyczne dla ich sposobu bycia i że zarówno wypowiedzi oskarżonego, jak i świadków są zakłamane i uzgodnione między sobą. Odbiera on więc historię o pożyczonej marynarce, w której zostało 30 marek, jako legendę. Starym zwyczajem z czasów rzymskich było, aby nie mówić źle o zmarłym. Postacie z marginesu społecznego czynią jednak odwrotnie, aby ratować tych, co przeżyli. I tak na przykład wszyscy świadkowie mówią jednym głosem, że Litwak ciągle prowokował, co według prokuratora wcale nie zostało udowodnione, choć jest on pewien, że zamordowany nie był dżentelmenem. Jako znawca ludzi adwokat czuje raczej, że w rzeczywistości było tak, że szwagier odczuwał nienawiść i zazdrość z tego powodu, że Litwak skradł cały drewniany dom i zysk wziął tylko dla siebie, zamiast podzielić się ze słynnym Sznurkiem. Odczucie to wzmacnia wypowiedź wdowy, jedynego świadka, któremu można wierzyć, gdyż jest ona w żałobie, że morderca już od dawna nosił w kieszeni klamkę. Natomiast nie zostało wcale stwierdzone, że nóż ze stołu sali sądowej rzeczywiście należał do Litwaka. Na koniec odniósł się do hasła prezesa, że mamy tu do czynienia z największą biedą i że należy oczyścić atmosferę w getcie z brudu i trzeba takie niebezpieczne elementy wyplenić z całą surowością, aby się w przyszłości nie trzeba było wstydzić, że tolerowaliśmy w tak ciężkich czasach pośród siebie takie elementy. Dlatego domaga się od Sądu najcięższej kary". Miał żonę i czwórkę dzieci Obrońca Szloma Bernsteina, adwokat Pływacka, przyznała rację prokuratorowi, że należy osoby takie jak oskarżony stawiać pod pręgierzem. Odnosząc się do materiału dowodowego, stwierdziła, że nie należy go bagatelizować. Stwierdziła, że ani ofiara, ani świadkowie, ani też oskarżony nie pochodzą z „Jockey Club", czyli z wyższych sfer, jednakże w sprawie nie chodzi o cześć oskarżonego, ale o jego czyn. Stwierdziła też, że Bernstein nie zamierzał zabić swojego szwagra, gdyż chciał od niego pieniędzy, a przecież od zmarłego by ich nie dostał. Nie było to zatem umyślne morderstwo. Oskarżony działał w afekcie i w obronie własnej, co wynikało chociażby z tego, że Litwak zupełnie przypadkowo przybył do mieszkania swego znajomego. Adwokat Pływacka wnosiła o uwzględnienie przez sąd przy wymiarze kary takiej okoliczności jak to, że oskarżony ma żonę i czwórkę dzieci na utrzymaniu. Wyrok został ogłoszony 25 grudnia 1941 r. Sąd skazał Szloma Berensteina na dwa lata więzienia oraz ciężką pracę. Jak Arsene Lupin Gettem wstrząsały brutalne zabójstwa, ale także słynne kradzieże. Jedna z nich została dokonana w sposób, którego nie powstydziłby się Arsene Lupin. A było to tak... 19 września 1941 r. stwierdzono kradzież bez precedensu w dziejach gettowej kryminalistyki. Zginęło 13 tys. marek przeznaczonych na tygodniowe wypłaty dla pracowników resortu krawieckiego przy ul. Dworskiej. Kwotę dostarczono poprzedniego dnia wieczorem i kierownik schował ją w szufladzie biurka, które zostało opieczętowane. Następnego poranka skontastował, że pieniądze zniknęły. Pierwsze podejrzenia padły na dozorcę, dwóch strażaków i członka służby porządkowej, jednak trzech z nich po dwutygodniowym areszcie zwolniono, jak również kierownika resortu Mailera i jego zastępcę Rywkina, którzy także trafili pod klucz. Poszukiwania kontynuowano do końca września. Skoro czyści jak łza byli strażnicy nocni, zaczęto rozpracowywać pracowników dziennych warsztatu. Okazało się, że jeden z nich, dozorca dzienny Dancyngier, ma kryminalną przeszłość, bo przed wojną odsiedział roczny wyrok za kradzież. Podjęto przeszukiwania mieszkań jego krewnych i to okazało się właściwym tropem. W mieszkaniu ojca tegoż dozorcy znaleziono we framudze okiennej skrytkę z główki od maszyny do szycia. Wewnątrz ukryta była kwota pieniędzy tylko o 200 mk niższa od ukradzionej. Młody Dancyngier, już osadzony w areszcie urzędu śledczego, przyznał się do winy. Okazało się, że tamtego wieczora, kiedy dostarczono pieniądze na wypłatę, pozostał w ukryciu w pokoju kierownika warsztatu i w nocy po wyłamaniu szuflady biurka zabrał je. Uciekł przez okno, choć było ono było zabezpieczone kratą zamykaną na kłódkę. Dancyngier zaopatrzył się w klucz od kłódki i po opuszczeniu pokoju wrzucił go do pokoju. Nazajutrz, gdy stawił się do pracy, korzystając z zamieszania, klucz podniósł i umieścił we właściwym miejscu, zacierając ślad ucieczki. Aresztowaniem objęto całą rodzinę Dancygiera, ale ponieważ, jak ustalono, działał on sam, a członkowie rodziny o niczym nie wiedzieli, zostali zwolnieni. Nie do wykrycia Getto doznało i tego rodzaju przestępczości, jaką jest fałszowanie pieniędzy, co tylko dowodzi tezie, że tam, gdzie pojawiają się prawne środki płatnicze, tam dochodzi do ich podrabiania lub przerabiania. Getto posiadało własne pieniądze, a fałszerze wzięli sobie za przedmiot działań dwumarkowe bony pieniężne. Jak stwierdził urząd śledczy, banknoty były bardzo dobrze podrobione, tak że rozpoznanie falsyfikatu było niezwykle trudne. Fałszerstwo wykryto tylko dzięki stwierdzeniu w kasie głównej dwóch banknotów o tej samej numeracji. Produkcja falsyfikatów na terenie getta wydawała się niemożliwa i podejrzewano ich sprowadzanie spoza getta. Niemniej także na terenie getta śledczy podjęli działania operacyjne polegające na obserwacji cynkografów i etcerów, trudniących się wytrawianiem kwasami klisz. Działania te okazały się skuteczne i ustalono, że falsyfikaty bonów pieniężnych produkuje Moszek Szymon Rauchwerger z ul. Wawelskiej. W jego mieszkaniu znaleziono wszystkie urządzenia potrzebne do produkcji falsyfikatów. Rauchwerger działał sam, sam też puszczał falsyfikaty w obieg. Z procederu osiągał zyski, bo znaleziono przy nim półtora tysiąca autentycznych banknotów. Jak zeznał, udało mu się wytworzyć i puścić w obieg około pięciu tysięcy dwumarkowych banknotów. Wraz z nim aresztowano sześć osób, które świadomie puszczały w obieg falsyfikaty. Inni zatrzymani w tej sprawie czynili to nieświadomie. Afera fałszerska spowodowała konieczność wycofania banknotów dwumarkowych z obiegu. Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ Sądowy finał tej afery nastąpił 14 listopada 1941 r. Wspólników Rauchwergera – małżonków Cederbaum – gettowy wymiar sprawiedliwości już nie sięgnął. Przed rozprawą zostali skierowani na roboty do Niemiec. Rauchwerger pomawiał ich o współudział w produkcji falsyfikatów, oni sami zaś twierdzili, że posłużył się nimi do puszczania falsyfikatów w obieg przez wymianę na niemieckie marki. Za fałszowanie gettowych dwumarkówek od jesieni 1940 r. do czerwca 1941 r. sąd skazał Rauchwergera na rok ciężkiego więzienia i 500 marek grzywny z zamianą na dwa miesiące więzienia. Skazany już w styczniu 1942 r. został deportowany z getta. Szantaż i 12 brylantów W marcu 1943 r. getto żyło aferą młodocianych szantażystów. Trzech chłopców z dobrych rodzin, pod wpływem powieści detektywistycznych szantażowało pewną kobietę, grożąc, że jeżeli nie odda im kosztowności, doniosą na nią do kripo. Rozprawę sądową wyznaczono na niedzielę 14 marca 1943 r. 19 lutego 1043 r. Małka Smetana zamieszkała przy Bałuckim Rynku 7 otrzymała list z groźbą donosu i próbą szantażu. „W styczniu br. mąż pani został aresztowany w resorcie przy Martosengasse 10. W trakcie aresztowania przekazał strażakowi Lessmanowi 12 brylantów, dwie monety dziesięciodolarowe i jedną monetę 10-rublową. Prócz tego wiemy o różnych interesach, które pani mąż robił po zwolnieniu z Bałuckiego Rynku. Ma więc pani przyjść w niedzielę, 21 lutego br. o godz. na róg Holz- -Scheunenstrasse z 200 dolarami w złocie i z tym listem. W przeciwnym razie powiadomimy o wszystkim kripo". Rozsądna kobieta najpierw udała się do Oddziału Specjalnego, oddała wszystkie kosztowności i pokazała list. Tam polecono jej udać się na wyznaczone miejsce z dwoma funkcjonariuszami w cywilu. O oznaczonej porze szantażyści zjawili się na miejscu, zgodnie z listowną zapowiedzią. Byli to nastolatkowie Paweł Kucharski, Aleksander Neuhaus i Aleksander Koprowski. Dwóch panów „K" schwytano na miejscu, a trzeciego Neuhausa następnego dnia rano. Finał tego szantażu nastąpił 14 marca 1943 r., kiedy to sprawcy stanęli przed sądem. Oskarżeni przyznali się do popełnienia czynu, chociaż początkowo twierdzili, że to był tylko żart. Kiedy jednak zrozumieli powagę sytuacji, stwierdzili, że pieniądze chcieli przeznaczyć na zakup odzieży. Sposób wypowiedzi wskazywał na wysoki poziom ich inteligencji oraz pochodzenie z „dobrych domów". Obrona w składzie Goldkorn, Ziegelman i Pływacka przyjęła ciekawą linię: młodzieńczy wybryk chłopców spowodowany był niekorzystnymi warunkami społecznymi, i wniosła o uniewinnienie. Sąd nie podzielił zdania obrony i skazał ich na więzienie w wymiarze dwóch miesięcy dla Neuhausa, trzech miesięcy dla Kucharskiego i sześciu tygodni dla Koprowskiego. Sąd stwierdził, że sprawcy byli umysłowo na tyle dojrzali, że zdawali sobie sprawę z konsekwencji tego żartu, dlatego muszą ponieść karę. Afera kartkowa System kartkowej reglamentacji żywności z istoty jest kryminogenny, o czym świadczyła jedna z afer, którą wykryto w getcie. 2 maja 1943 r. zapadł wyrok w sprawie afery urzędnika z Wydziału Kartek Jakuba Ratnera. Afera polegała na tym, że Jakub Ratner i jego żona dokonali przywłaszczenia 11 kart żywieniowych osób wysiedlonych i wykorzystali je poprzez wykup żywności: dwóch od 5 lutego do 29 lipca 1942 r., pięciu od 25 lutego do 19 kwietnia 1943 r., a czterech od 3 marca do 18 kwietnia 1943 r. Oskarżeni pobrali łącznie chleb dla 11, a może nawet 13 osób, a przecież on jako urzędnik korzystał ze zwiększonych racji żywnościowych. W piwnicy Ratnera znaleziono 150 kg ziemniaków już mocno przerośniętych. Proces odbył się z woli Przełożonego Starszeństwa Żydów Rumkowskiego w trybie ekstraordynaryjnym, administracyjnym, dyscyplinarnym, z tym że dochodzenie prowadziła prokuratura. Sam prezes Rumkowski zasiadł w asyście sędziego Jakobsona i oskarżyciela Liske, a sam pełnił funkcję sędziego, sędziego śledczego i przewodniczącego w jednej osobie. Rozpoczynając rozprawę, oświadczył, że tą sprawą postanowił zająć się osobiście i potraktować ją w sposób administracyjny, dyscyplinarny. Procedury nie były tu istotne ani to, że on nie był sędzią ani prawnikiem. Postępowaniu przypisywał rolę nie tyle procesu, ile rozrachunku z Ratnerem. Żądanie prezesa było początkowo jednoznaczne: kara śmierci, ale zrezygnował z tego wniosku, aby nie stwarzać precedensu. Linia obrony polegała na ukazaniu sądowi położenia Ratnera wśród ogółu ludności getta. Obrońca stwierdził, że ludność getta jest zróżnicowana i dzieli się na cztery kategorie: 1) ludzie, którzy wszystkiego mają w nadmiarze, najlepsze z najlepszych, 2) tacy, którzy z pierwszymi są w bliskich kontaktach i z tego tytułu dobrobyt tych pierwszych też im skapuje... 3) tacy, którzy nie chcą zdechnąć i rozglądają się za przydziałami, które jeśli się nie da inaczej, zdobywają nielegalnie i do tej grupy obrońca zaliczył Ratnera. Czwarta grupa ludności getta, chyba najliczniejsza, to ta, która przymierała, a nawet umierała z głodu. Nie ma litości Ostatnie słowo przed ogłoszeniem wyroku należało do przewodniczącego Starszeństwa Żydów, który powiedział, co następuje: „Biorąc na siebie obowiązki trybunału, podjąłem się niełatwego zadania. Jednak ze względu na potrzebę natychmiastowego działania poczułem się do tego zmuszony. Konieczna była ingerencja w celu unieszkodliwienia człowieka, należącego do najbardziej niebezpiecznych jednostek w getcie. Nie chodziło w tym wypadku o długotrwałą procedurę, lecz o konferencję, która miała zakończyć się wydaniem wyroku. Człowiek, który miał pracować dla dobra getta, wyrządził gettu jedynie szkody. Jego żona z nadmiaru dobrobytu prawie się utuczyła. Dla takich ludzi nie mam litości i jeśli nie musiałbym obawiać się konsekwencji i możliwych skutków tego bezprecedensowego przypadku, moja ręka nie zadrżałaby, podpisując wyrok śmierci". Sprawa zakończyła się wyrokiem skazującym Ratnera na trzy lata więzienia z jednodniową głodówką co 14 dni i karą chłosty na początku odbywania kary więzienia w wymiarze 50 kijów, choć z drugiej relacji wynika, że razy miały być zadawane Ratnerowi co miesiąc. Jego małżonka skazana została na sześć miesięcy więzienia. Ratnera deportowano z getta 24 czerwca 1943 r. Wyrok położył ponoć kres fali oburzenia, jakie ogarnęło wszystkie grupy mieszkańców getta po wykryciu afery kartkowej Ratnera. Afera kartkowa Ratnera wpisuje się w uzasadnienie teorii, że to sam system gettowy był kryminogenny. Stworzony aparat aprowizacyjny i jego system kontroli wewnętrznej popychał ludzi do dokonywania przestępstw. Autor jest łódzkim adwokatem Tam, gdzie istnieje społeczeństwo, musi istnieć prawo „Ubi societas, ibi ius" – tam, gdzie istnieje społeczeństwo, musi istnieć prawo i wymiar sprawiedliwości. Analiza bezcennego materiału, jakim jest Kronika Litzmannstadt Getto, potwierdza trafność tej sentencji. „Fiat iustitia, pereat getto" – choćby ginęło getto, żyje sprawiedliwość – to inna myśl, którą znajdujemy na kartach Kroniki. W 1940 r. w Łodzi, na Bałutach, z nakazu hitlerowskich Niemiec powstała zamknięta społeczność Żydów łódzkich, którą stopniowo uzupełniano o Żydów deportowanych do Łodzi i z okolicznych czy dalszych miejscowości ziem polskich, i ze stolic i innych miast europejskich. Warunki bytowe w getcie łódzkim i innych, ten bezmiar cierpienia, którego doznali Żydzi, jest tematem licznych opracowań. Trudno natomiast spotkać jednolite opracowanie dotyczące wymiaru sprawiedliwości funkcjonującego w gettach. A przecież władza sądownicza to jeden z czynników świadczących o odrębności danej społeczności i o tym, że jest ona zorganizowana w społeczność państwową lub quasi-państwową. Jej istnienie w getcie łódzkim świadczy o tym, że było to swego rodzaju miasto-państwo utworzone przez hitlerowców na terenie Bałut. Władzę dzierżył tu Chaim Mordechaj Rumkowski mianowany przez Niemców przełożonym Rady Starszeństwa Żydów. Sam wydawał nakazy w formie obwieszczeń i wykonywał je, a zatem miał władzę ustawodawczą i wykonawczą. Początkowo zapewne przypuszczano, że społeczność getta łódzkiego obejdzie się bez wymiaru sprawiedliwości, ale po pół roku istnienia narastające problemy z utrzymaniem porządku i niewystarczalność środków policyjnych stały się impulsem do utworzenia sądownictwa. Rumkowski powierzył zorganizowanie sądów łódzkiemu adwokatowi S. Jakobsonowi. Wzorce organizacyjne wymiaru sprawiedliwości zaczerpnięto z sądów polskich. Sąd mieścił się w budynkach przy ul. Wrześnieńskiej 20 i 22, a jego prezesem został Sz. Jakobson. Skład kadrowy sądu gwarantował wysoki poziom orzekania. We wrześniu 1940 r. sędzią sądu została H. Motyl, absolwentka UW i aplikantka sądowa. 22 listopada 1941 r. sędzią został P. Feygel – absolwent Uniwersytetu Karola w Pradze, od stycznia 1942 r. przewodniczący Wydziału Karnego oraz dr A. Dittersdorf z Wiednia i dr Josef Wilczek z Frankfurtu. Na stanowisko sekretarza protokolanta przyjęto dr. W. Ephraima z Berlina. Przed objęciem stanowiska sędziowie składali przysięgę o treści następującej: „Obejmując stanowisko sędziego (prokuratora) w Sądzie Przełożonego Starszeństwa Żydów w Litzmannstadt, z czystym sercem i bez ukrytej myśli obiecuję i przysięgam Wszechmogącemu, iż w pełni poczucia obowiązku wobec Wszechmogącego i ludzi oraz Przełożonego Starszeństwa Żydów w Litzmannstadt pełnić będę powierzone mi obowiązki zgodnie z nakazami sumienia i przepisami prawnymi, a przy wykonywaniu tychże, w szczególności zaś przy orzekaniu, nie będę się powodował ani przyjaźnią, ani nieprzyjaźnią, ani żadnymi innymi ubocznymi względami, tak mi Panie Boże dopomóż". Pierwsze dane z 12 stycznia 1941 r. określają dzienną liczbę kradzieży na 12, a innych wykroczeń na sześć. Łącznie w styczniu 1941 r. w getcie łódzkim stwierdzono 431 kradzieży, 29 przypadków stawiania oporu władzom i 344 innych przestępstw. Łącznie dało to niemałą liczbę 804 zatrzymanych. W marcu 1941 r. nastąpił wzrost liczby kradzieży do 415, innych czynów do 548, a przypadków oporu władzy 59, co łącznie daje liczbę 1022 przestępstw i stanowi maksymalną miesięczną liczbę przestępstw w całej historii Litzmannstadt Getto. Statystyka sądowa wykazywała tendencję malejącą i w 1943 r. roczna liczba przestępstw to 1279. —Możliwość założenia skrytki pocztowej dla doręczeń w postępowaniu karnym pojawiła się 5 października 2019 r. wraz ze zmianami w k.p.k. Teraz minister sprawiedliwości mówi, jak z nich 01-06-2016 Czytany 2083 razy Skrytka tradycyjna jest najbardziej podstawowym rodzajem skrytki. Skrytki tego typu to zwykle pojemnik na żywność, skrzynka na amunicję czy plastikowe wiadro. W przypadku skrzynki tradycyjnej, wymagane jest aby współrzędne GPS wskazywały precyzyjnie miejsce ukrycia pojemnika, gdyż na ich podstawie musi być możliwe jej odnalezienie. W pojemniku skrytki tradycyjnej musi się znajdować dziennik papierowy (tzw. logbook), w którym należy odnotować swoje znalezienie poprzez wpisanie swojego keszerskiego pseudonimu/nicka oraz wskazane jest wpisanie daty znalezienia. Jeśli zakładasz tego typu skrytkę, możesz umieścić w niej także coś do pisania (najlepiej ołówek, gdyż jest najodporniejszy na warunki atmosferyczne) oraz przedmioty na wymianę np. koraliki, zabawki z jajek niespodzianek. Dzieci odnajdujące skrytki z rodzicami cieszą się z możliwości wymiany takich skarbów. Po wpisaniu się do papierowego dziennika skrytki tradycyjnej można odnotować swoje znalezienie na stronie nie trzeba spełniać żadnych dodatkowych wymogów w terenie. Jeżeli znajdziesz kesza (czyli skrytkę) pamiętaj o kilku poniższych zasadach: Miej ze sobą ołówek albo długopis, który Ci posłuży do wpisania się do logbooka. Nigdy nie możesz być pewien/na, że znajdziesz coś do pisania w pojemniku. Jeżeli w skrytce są przedmioty na wymianę (np. zabawki) możesz je wymieniać, ale za fanty o tej samej wartości. Nie zabieraj przedmiotów ze skrzynki jeżeli nic nie zostawisz w zamian, nie zostawiaj też rzeczy, których sam nie chciałbyś znaleźć jak np. przeterminowane cukierki, fajerwerki czy zużyty dezodorant. Zachowuj się incognito, czyli nie zwracaj na siebie uwagi ludzi niewtajemniczonych w geocaching (tzw. mugoli) podczas szukania skrzynek. Nie warto podejmować skrytek, kiedy jest duże prawdopodobieństwo ujawnienia miejsca schowania pojemnika. Pamiętaj, że właściciel mniej lub bardziej starał się przygotować pojemnik tak, żeby służył jak najdłużej. Loguj swoje znalezienia (“Found It”) lub ich brak (“Didn’t find It”) Ciekawy zapis znalezienia skrytki to najlepsza forma docenienia autora za założoną skrytkę. Niemile widziane są nic nie wnoszące, zniechęcające do szukania, bądź zawierające podpowiedzi logi. Nigdy nie przenoś ani nie usuwaj skrzynki, nie zostawiaj też swojego pojemnika w miejscu brakującego. Możesz za to zapisać szczegóły zniszczenia skrzynki, brakującej książeczki wpisów lub niedokładne informacje o skrzynce. Właściciel skrzynki sam zadecyduje, co z nią zrobić. Nigdy nie zostawiaj w skrzynce jedzenia, gdyż może to spowodować, że pojemnikiem zainteresują się zwierzęta, a także pomyśl o tym, że sam/a nie chciałbyś/abyś znaleźć pojemnika np. zalanego roztopioną czekoladką.
.